Zakaz importu rosyjskiego LPG od 26 stycznia co oznacza dla rynku
To praktyczne potwierdzenie, że dywersyfikacja źródeł działa i pozwala utrzymać ciągłość zaopatrzenia, nawet gdy jeden z kierunków jest stopniowo wygaszany. “Sierpniowe dane dowodzą, że rosyjskiego gazu nie zastąpi na polskim rynku jeden dostawca, a raczej zdywersyfikowane dostawy z Norwegii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA i innych kierunków” — podkreśla POGP. W ciągu pierwszych trzech kwartałów ok. 8 proc.
ExxonMobil i QatarEnergy ostrzegają UE: ryzyko wstrzymania dostaw LNG
Przywołuje opinie analityków spodziewających się na globalnym rynku nadwyżki podaży LPG nad popytem m.in. Za sprawą realizowanej rozbudowy mocy eksportowych, zwłaszcza w krajach Zatoki Perskiej. W ubiegłym roku Unia objęła sankcjami propan, butan oraz ich mieszanki, jednak wyłączono z nich butany o czystości powyżej 95 proc.
Orlen buduje giganta. Zniknie znana spółka i pojawi się nowa marka
Część z tych firm ma zachodnich udziałowców, ale część współpracuje z Rosjanami kapitałowo lub produkcyjnie. Większość sprowadzanego gazu przez lata pochodziła z Rosji. Dane Agencji Rynku Energii pokazują, że Rosja odpowiadała odpowiednio za 66,7 proc. Sytuacja zaczęła zmieniać się po tym, jak Moskwa zdecydowała się na pełnoskalową inwazję przeciwko Ukrainie. Rosja zarabia na imporcie LPG i to niemałe pieniądze, pomimo że w 2024 r. Gaz z Rosji jest o ponad 20 proc.
- Nowy port lotniczy i węzeł komunikacyjny w Baranowie, Teresinie i Wiskitkach stanie się jednym z najważniejszych projektów gospodarczych ostatnich dekad.
- To pochodna nowych szacunków zapotrze…
- Według dyrektora generalnego POGP, w dłuższej perspektywie nie widać przesłanek dla istotnego wzrostu cen.
- Cena LPG pozostanie na niezmienionym poziomie.
- Ponadto spółka ma sieć własnych terminali gazu płynnego w różnych częściach kraju.
A gaz w zdecydowanej większości był importowany. Ten odsetek wzrósł do 86,8 proc. Polski przemysł miał dużo czasu, by przygotować się na tę zmianę.
Kontraktu jamalskiego, czyli wieloletniej umowy na gaz z Gazpromem, przestaliśmy ściągać gaz ze Wschodu. Produkt ten będzie więc nadal – zgodnie z prawem – importowany z Rosji i mieszany na terytorium Unii Europejskiej z propanem pochodzenia zachodniego, np. Dla potrzeb zasilania samochodów albo napełniania butli gazowych – tłumaczył money.pl dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Bartosz Kwiatkowski. Gaz płynny zyskuje na znaczeniu również w sektorze przemysłowym, wykorzystywanym między innymi przez huty szkła. Polska pełni przy tym kluczową rolę jako punkt tranzytowy, przez który LPG jest kierowany także na Ukrainę. Istotnym pytaniem pozostaje, czy polscy importerzy będą w stanie dostosować się do nowej rzeczywistości oraz jakie będą tego konsekwencje dla kierowców.
Pomimo reorientacji kierunków dostaw nie pojawiły się żadne przypadki braków gazu
Zdaniem Kwiatkowskiego, od tamtego czasu, pomimo dokonanej reorientacji kierunków dostaw, nie odnotowano żadnych przypadków braków gazu. W bieżącym roku polscy importerzy uregulowali płatności wobec rosyjskich dostawców w wysokości około 450 mln zł, podczas gdy w roku ubiegłym kwota ta wyniosła 2,3 mld zł. Jednocześnie, według dyrektora generalnego POGP, w dłuższej perspektywie nie widać przesłanek do istotnego wzrostu cen LPG.
Hit internetu. Kupili SUV-a wartego ok. pół miliona. Nie hamował. W ASO ujrzeli coś przerażającego
Spadek sprzedaży rok do roku i utrzymująca się nadpodaż nie sprzyjają podwyżkom” – twierdzi biuro prasowe Unimotu. Orlen przypomina, że ceny LPG są w dużej mierze skorelowane z cenami ropy i gotowych produktów rafineryjnych. „Obecnie podaż jest stabilna i nie identyfikujemy czynników, które mogłyby powodować istotne zmiany bieżących relacji” – twierdzi spółka. Dane za pierwszych osiem miesięcy 2024 r. Udostępnione przez Agencję Rynku Energii pokazują, że udział Rosji w imporcie w pierwszej połowie roku był nieco wyższy niż w całym 2023 r., jednak dynamika tego importu może w kolejnych Barclays ukarał 2 miliony dolarów za najlepsze naruszenia egzekucji miesiącach spadać.
Komisarz UE o ambicjach klimatycznych. Porównał Unię do USA i Chin
Od ponad roku firma realizuje umowę z HES Wilhelmshaven Tank Terminal w Niemczech, przewidującą przeładunek i magazynowanie LPG o wolumenie około 8 tys. Terminal HES znajduje się nad Morzem Północnym i stanowi kluczowy element łańcucha dostaw umożliwiający odbiór surowca z kierunków morskich i jego dalszy transport do Polski. Według dyrektora generalnego POGP, w dłuższej perspektywie nie widać przesłanek dla istotnego wzrostu cen.
W ostatnich dniach października kierowcy mogą spodziewać się wzrostu cen paliw na stacjach. Według analityków serwisu Reflex benzyna i olej napędowy podrożeją odpowiednio o 4 i 6 groszy za litr. Cena LPG pozostanie na niezmienionym poziomie.
Dokładnie 20 grudnia w pełni zacznie obowiązywać unijne embargo na import LPG z Rosji, którego byliśmy największym odbiorcą w Europie. Lukę w dostawach wypełni nam kilka krajów z północy i zachodu naszego kontynentu oraz USA. W ostatnim czasie Polska robiła wiele, by zmniejszyć udział rosyjski w imporcie LPG. Na koniec października w ujęciu miesięcznym spadł on w strukturze dostaw poniżej 30 proc. (szacunki Ministerstwa Przemysłu).
Warto wspomnieć, że w 2018 r. Bartosz Kwiatkowski, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, cytowany przez “Rzeczpospolitą”, podkreśla, że Polska jest odpowiednio przygotowana na nadchodzące zmiany. Działania podjęte przez przedsiębiorców już w 2024 roku miały na celu przygotowanie rynku do wejścia w życie embarga. Na horyzoncie jest również zmiana regulacyjna, która przyspiesza rynkowe przeobrażenia. Pakiecie sankcji zapisała całkowity zakaz importu rosyjskiego LPG, obejmujący m.in. Przepisy wejdą w życie 26 stycznia 2026 r.
- Przypomina, że import z kierunków innych niż Rosja jest droższy, a koszty transportu i magazynowania podnoszą bazę kosztową.
- Nie sprowadzamy również z Rosji drogą morską skroplonego gazu ziemnego LNG.
- Polski przemysł miał dużo czasu, by przygotować się na tę zmianę.
- Polska Izba Gazu Płynnego (PIGP) nie przewiduje dłuższych okresów braku paliwa w związku ze zmianą kierunków dostaw i większego zapotrzebowania na LPG z innych kierunków niż rosyjski.
- Pomimo tego, udział rosyjskiego LPG w polskim imporcie znacząco spadł — z 44 proc.
Własna produkcja odpowiada za około 30 proc. Pozostały wolumen jest sprowadzany z USA oraz krajów Europy Zachodniej i Północnej. „Takie rozwiązanie pozwala zagwarantować stabilne i pewne dostawy odpowiedniej jakości produktów. Ten kierunek będzie nadal kontynuowany przy jednoczesnym maksymalnym wykorzystaniu możliwości przeładunkowych terminala morskiego w Szczecinie” – zapewnia zespół prasowy Orlenu. Jak podkreśla dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Bartosz Kwiatkowski, krajowe firmy odpowiednio zareagowały już w 2024 r., przekierowując kontrakty i logistykę na alternatywne trasy. Pomimo zmiany mapy dostaw, nie odnotowano braków gazu.
Mimo braku formalnych sankcji część firm ograniczyła import z Rosji już w 2022 r., co widać po spadku udziału paliwa ze wschodu do 50 proc. W całkowitym wolumenie sprowadzonego LPG. Jeszcze przez miesiąc do Polski może płynąć rosyjski gaz.
Polska odcina się od rosyjskich dostaw
Z punktu widzenia stabilności rynku kluczowe jest, że nowy układ importu obejmuje kilka niezależnych szlaków i portów, co ogranicza ryzyko przestojów i wąskich gardeł. Dywersyfikacja nie tylko wpisuje się w unijne ramy sankcyjne, ale przede wszystkim wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne odbiorców końcowych – od stacji paliw, przez przemysł, po gospodarstwa domowe. Co więcej, firma Orlen Paliwa, która jest odpowiedzialna w grupie za handel LPG, nie importuje tego paliwa z Rosji już od 2022 r. Koncern ma go głównie z własnej produkcji realizowanej w rafineriach w Polsce i na Litwie.
I izobutan, który znajduje zastosowanie m.in. Według Bartosza Kwiatkowskiego, dyrektora generalnego Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, który wypowiada się dla “Rzeczpospolitej”, te rodzaje gazu będą mogły być jeszcze sprowadzane do Polski w 2025 r. Pomimo tego, udział rosyjskiego LPG w polskim imporcie znacząco spadł — z 44 proc. W okresie styczeń-sierpień 2025 r.
Importu LPG z Rosji (160 mln zł) zostało sprowadzone pod wspomnianym kodem. Jak ocenia Kwiatkowski, skala tego importu nie przekroczy 20 tys. Ton miesięcznie, czyli mniej więcej 10 proc. Uśrednionego zużycia gazu płynnego w Polsce.
Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Rosja zniknie z grona dostawców LPG. Poza Szwecją, Holandią i Danią, istotnym kierunkiem w 2024 r. Stała się Norwegia, skąd sprowadziliśmy już ponad 116 tys.